wtorek, 1 grudnia 2020

[Rachunek za] Listopad 2020

Ponieważ było NaNo, to mam wymówkę, czemu tylko tyle przeczytałam. Nie mam za to żadnej wymówki, czemu tyle grałam, haha. 

Zapisałam się na kurs literatury rosyjskiej, stąd Puszkin i Gogol, a pojawią się jeszcze kolejni klasycy. Przeczytałam jeszcze pojedyncze teksty Żukowskiego, ale to za mało, żeby wyliczać. Natomiast samego Żukowskiego polecam, bo to był niezwykle interesujący człowiek. 


Książki:

"Córka Kapitana" A. Puszkin 9/10

Zabawnie, lekko, wartko, ironicznie. Polecam. Tłumaczenie za to miejscami dość wątpliwe, chociaż przynajmniej poprawne językowo. 

"Martwe dusze" Gogol 10/10

Trudno mi się tak naprawdę ocenia rosyjską klasykę, bo są to powieści takiego kalibru, że naprawdę nic nie ma do nich startu. A przy tym, tak są swojskie, zabawne, tak - w jakimś sensie - nowoczesne. Ich ponadczasowość zasadza się nie tylko w poruszanych tematach, ale też w tym, jak wielki wpływ wywarły na wszystko co nastąpiło po nich. A jednak - pozostają tak wyjątkowe. 

"Stulecie chirurgów" 9/10

Świetna książka, fascynująca podróż przez rozwój chirurgii. Przesłuchana jako audiobook, ale niech będzie. 

"Martwe ciała" wyd. 2 7/10

Wydanie drugie jest znacznie uzupełnione. Poprzednia wersja była dość reporterska, nieco chaotyczna, wiele wątków czy szczegółów pominięto. Teraz jest dokładniej i w większym porządku. Nie jest to książka wybitna, ale jest dobra i porusza niezwykle ciekawą sprawę. 


Gry:

Price of Persia: The Sands of Time 9/10 

Tak naprawdę ta gra ma tylko jedną wadę - tę cholerną kamerę. Fabuła jednak i zagadki są super.<3 

Prince of Persia: Dusza Wojownika 6/10

Gram w tę grę chyba głównie z nienawiści. Jest pełna rzeczy co do których nawet nie wiem, czy to celowo czy to bugi... Do tego książę z poczciwego kretyna o brytyjskim akcencie zamienił się w mrocznego jak odbyt Belzebuba Amerykanina.  

GemCraft Frostborn Wrath 9/10

No w końcu uległam i kupiłam, rok to prawie trwało, ale z nałogiem nie wygrasz. Podobno jest jakiś super trudny, ale nie zauważyłam, a ja naprawdę nie jestem jakimś turbo-koksem, który kalkuluje wszystko co do punktu obrażeń. Może faktycznie nie można przechodzić plansz na pałę, ale wysiłek intelektualny potrzebny jak do tej pory nie był jakiś specjalnie straszny. 


Inne:

Do tego, nieco z innej beczki, testuję usługę Bookbeat. Jest to abonament z dostępem do audiobooków i ebooków. Nie wiem, czy aplikacja działa na czytnikach z androidem, z telefonu czytała nie będę - sprawdzam więc, jak sobie radzi z audiobookami. I muszę przyznać, że jestem pod ogromnym pozytywnym wrażeniem. 

Jeśli chodzi o katalog, to jest różnorodnie. I trochę jest bałaganu, niemniej tytułów jest dużo i w dodatku w różnych językach: mnie najbardziej interesuje rosyjska klasyka w oryginale i taką można tam znaleźć, choć nie umiem stwierdzić, jaki jest klucz doboru (tj. np. z serii audiobooków z wykładami są tylko pojedyncze tytuły). 

Sama aplikacja działa doskonale. Opcji przyspieszania, zwalniania, automatycznego wyłączania, przewijania itd. jest mnóstwo. Do tego w trakcie odtwarzania aplikacja zatrzymuje się w trakcie powiadomień i sama wznawia, więc nie ma obawy, że się coś przegapi. Wrażenia znacznie pozytywniejsze niż z Audible. 

Minus jest taki, że cena wysoka, za usługę bez limitu trzeba zapłacić aż 39,90 zł. Porównywalnie do innych usług tego rodzaju (Legimi), ale jak się ma już taką jedną, to kolejna aż tak nie kusi. Natomiast jest tu opcja kont rodzinnych (tj. można za 9,99zł dokupić dostęp dla kolejnej osoby na to samo konto) i tu już można trochę przycebulić ;) 

https://www.bookbeat.pl 

Niestety, nikt mi za tę reklamę nie zapłacił :( 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia