czwartek, 18 lipca 2024

[Rachunek za] Czerwiec 2024

Czerwiec to ten moment w roku, że znowu jest trochę sportu, jakichś okazji do spędzania czasu poza domem i ogólnie tracenia go na rzeczy niekoniecznie związane z czytaniem. Przeczytałam całe dwie książki - z czego jedną męczyłam od Wielkanocy... (prawda, że z dużą przerwą), wkręciłam się w Farmę Clarksona i upewniłam w swojej niechęci do Daniela Defoe. Był to też ostatni miesiąc Klubu Czytelniczego PIW w Bookowskim przed wakacjami, więc teoretycznie nieco więcej czasu na bardziej spintaniczne czytanie, ale fakty są takie, że teraz wjeżdża Tour de France a zaraz potem wyjeżdżam ja. Chociaż szykują się wakacje ze sporymi transferami, więc może uda się tak jak dwa lata temu zrobić jakiś szalony rekord, haha. 

Książki

Dziennik roku zarazy 6/10

Spotkanie z Danielem Defoe po latach. Dość szybko przypomniałam sobie, czemu "Przypadki Robonsona Crusoe" były jedną z pierwszych, jeśli nie pierwszą lekturą szkolną, której nie zdołałam zmęczyć. Na boga, jakie to było nudne i pełne lania wody. Częściowo jest to usprawiedliwione - a nawet jest wartością dodaną - ale ogółem miejscami było naprawdę ciężko. 

Defoe bierze na tapet epidemię dżumy w Londynie w roku 1665 i opisuje nam ją w formie pamiętnika uczestnika tych wydarzeń. Ten fałszywy reportaż powstał z powodu zarazy szalejącej podówczas (1720) w Marsylii. Autor musiał bardzo się spieszyć, żeby zdążyć z wydaniem, zanim sprawa nie ucichnie. Stąd chaos, brak porządnej redakcji - pełno tu zapewnień, że napisze o czymś później, po czym tego nie robi - oraz kompletny brak konsekwencji formalnej. Zaczynamy (i kończymy) bardzo nurzącymi wyliczankami statystyk, by w połowie przejść na właściwie powieść przygodową - też z przerwą na inne kwestie. Paradoksalnie - bo zdecydowanie nie jest to działanie celowe - nadaje to tekstowi znamion autentycznego pamiętnika przypadkowego świadka wydarzeń. 

Żałuję, że nie przeczytałam "Dziennika..." przed pandemią. Z pewnością wtedy zrobiłby na mnie większe wrażenie. Ciekawe byłoby też przeczytanie go przed i po - żeby zobaczyć, jak zmieniło się moje postrzeganie tej książki. Niestety przeczytałam ją już po pandemii i z pewnością zmniejszyło to wrażenie, jakie ta książka mogłaby na mnie kiedyś zrobić. 

Z drugiej strony interesujące było porównanie zachowań władz Londynu z roku 1665 to postępowania władz Polski w roku 2020. Są one tak podobne, że aż zaczęłyśmy się z siostrą zastanawiać, czy rząd nie czerpał z Defoe inspiracji. 

W sensie poznawczym jest to lektura ciekawa, aczkolwiek miejscami naprawdę bardzo nudna. 

 

Imperium ciszy 7/10

Bardzo trudno oceniać książkę, której tłumaczenie jest tak koszmarne. Jestem przekonana że część moich zarzutów nie jest absolutnie winą autora. Mówimy tutaj o sytuacjach, gdzie tłumacz źle tłumaczy jakiś fragment i jak potem autor do tego dalej nawiązuje, to po prostu pomija te kawałki :D no ale czego wymagać od typa, co "china" (porcelana) tłumaczy jakby to było "Chinese" (chiński)? A z bohatera, który w burdelu miał ksywkę Switch zrobił... "Wyłącznika"... Chłop naprawdę po prostu nie zna angielskiego, a błędy które popełnia robi też Google Translate. 

Co do samej powieści: widziałam gdzieś recenzje, która określiła "Imperium ciszy" jako "fascynująco wtórne" i muszę przyznać, że jest to trafna diagnoza. Ruocchio czerpie zewsząd, tworząc własną, niekoniecznie we wszystkich aspektach sensowną mieszankę. Czyta się to jednak przyjemnie (nie jest winą autora to, co zrobił z jego książką polski wydawca), będę kontynuowała lekturę (w oryginale). Główny bohater jest bardzo niedojrzały (bardziej niż wskazuję na to jego wiek), całość w ogóle ma w sobie dużo z tekstu pisanego przez siedemnastolatka na forum dla młodych pisarzy. Dobrego tekstu tego typu ale jednak nie pełnoprawnej powieści. Cześć z niezręczności z pewnością jest jednak zasługą tłumacza. 

Autor się nie spieszy, właściwie w 1 tomie (z 7) mamy właściwie wyłącznie zarysowanie akcji. Równie dobrze można by każdy z wątków opisać dokładniej i samej zawartości "Imperium" zrobić kilka solidnych powieści... Ale też niewiele z tego wszystkiego na razie wynikło. Mam jednak o tyle dobre przeczucia, że podejrzewam iż autor faktycznie ma jakiś pomysł na wszystkich 7 tomów a nie wyprztyka się z akcji w połowie. 

Generalnie polecam aczkolwiek NIE w tym wydaniu (zresztą Rebis chyba porzucił cykl po 2 tomach; może to i lepiej, Ruocchio nie zasłużył na takie traktowanie). 


Zaczęłam już czytać drugi tom, "Howling Dark" i już widzę, że jest znacznie lepiej, nie tylko dlatego, że czytam to w oryginale, ale głównie dlatego, że nareszcie zaczynamy in media res i jest zwyczajnie interesująco, coś jest przed nami, coś za nami, więcej jest też ciekawych elementów, które wcześniej autor tylko wspominał (homunkulusy, ciekawsze miejsca niż Borosewo czy pałacowe wnętrza). 


Filmy

Bohdan Smoleń

Ciekawy, choć smutny film biograficzny o Bohdanie Smoleniu. Jest dostępny na Netflixie, warto obejrzeć, chociaż jest to gorzka opowieść. 

Yooper Creoles: Finnish Music in Michigan's Copper Country

Ciekawy film dokumentalny o potomkach fińskich imigrantów w Michigan, którzy do dziś kultywują muzyczne tradycje Finlandii. Natomiast napisy do niego wołają o pomstę do nieba. To jakieś generowane automatycznie tłumaczenie, na które nikt nie spojrzał. Jest to znajomość angielskiego na poziomie tego typa co tłumaczył Ruocchio - "mines" = miny (chodziło o kopalnie) - ale przede wszystkim, nie było to nawet robione google translate na bazie listy dialogowej, tylko jechało ze ścieżki dźwiękowej i każda naturalna przerwa w wypowiedzi sprawia, że to co przed nią ani to co po niej jest traktowane jako dwie osobne wypowiedzi. W efekcie tłumaczenie nie ma najmniejszego sensu. 

Seriale

Farma Clarksona sezon 1-2

No ja też wskoczyłam na ten traktor. Świetny jest ten program. Dużo humoru, ale też dużo praktycznych, ważnych społecznie informacji o rolnictwie, o tym jaka to ciężka i ważna praca, ale też przede wszystkim o tym, jak państwo na każdym kroku ją utrudnia. Dawno nie widziałam w telewizji programu z tak pozytywnym przesłaniem. BARDZO polecam. 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia